3,5-letnie dziecko, wykorzystując nieuwagę nauczycieli, samodzielnie opuściło teren przedszkola, co mogło doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji. Na szczęście szybka interwencja czujnej policjantki sprawiła, że sprawa zakończyła się szczęśliwie.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec lipca około godziny 11 w miejscowości Rabka-Zdrój. Maluch, którego niepostrzeżenie opuścił teren placówki przedszkolnej, wędrował samotnie ulicami miasta. Na szczęście, traf chciał, że czujne oko funkcjonariuszki, która akurat była na urlopie, wypatrzyło samotnie idącego malca. Policjantka, z Krakowa, zaparkowała swój pojazd i natychmiast zareagowała, zapewniając dziecku opiekę.
– Krakowska policjantka będąca na urlopie, jadąc swoim samochodem zauważyła samotnie idącego małego chłopca, który wyglądał na zgubionego. Funkcjonariuszka zaparkowała samochód i zaopiekowała się dzieckiem – czytamy w komunikacie policji.
Biorąc pod swoją opiekę małego wędrowca, policjantka postanowiła schronić się w pobliskim pensjonacie z uwagi na padały deszcz. Następnie, niezwłocznie zawiadomiła lokalną jednostkę policji o zdarzeniu. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy z rabczańskiego komisariatu, dziecko wraz z policjantką zostało przewiezione do jednostki. Tam rozpoczęły się intensywne poszukiwania rodziców przedszkolaka.
Zaniepokojone nauczycielki także szukały chłopca, który – jak się okazało – wykorzystał moment, kiedy dostarczano posiłki i drzwi budynku były otwarte.
Sprawa, mimo że zakończyła się pomyślnie, skłoniła lokalną policję do dogłębnej analizy procedur bezpieczeństwa w placówkach edukacyjnych. Ważne jest uniknięcie podobnych incydentów w przyszłości oraz zapewnienie pełnej ochrony najmłodszym. Okoliczności, w jakich maluch opuścił przedszkole, będą dokładnie wyjaśniane przez odpowiednie służby.
Zobacz również: Darmowe karty pracy do druku
To nie pierwsza tego typu sytuacja. W zeszłym roku głośno było o 4-latku, który wyszedł z przedszkola i udał się do supermarketu. Chłopiec chciał przygotować przyjęcie na swoje urodziny, które obchodził tego dnia.
Cieszmy się, że dzięki czujności i szybkiej reakcji policjantki sytuacja zakończyła się bezpiecznie dla małego chłopca. To przykład, jak ważne jest społeczne zaangażowanie w ochronę i dobro dzieci, zwłaszcza w takich sytuacjach, kiedy znajdują się one w potencjalnym niebezpieczeństwie.