W jednym z mieszkań w Gdyni znaleziono zwłoki 6-latka. Policja poszukuje 44-letniego ojca dziecka, który może mieć związek ze śmiercią chłopca. Wstępne ustalenia wskazują na możliwość jego przynależności do Wojska Polskiego, informuje RMF FM.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek około godziny 10:15. Centrum Powiadomienia Ratownictwa otrzymało zgłoszenie od kobiety, która poinformowała, że w mieszkaniu w Gdyni doszło do tragedii, w wyniku której zginął ich 6-letni syn – podało RMF FM.
Na miejscu zdarzenia pracują służby, które wstępnie ustaliły, że do śmierci dziecka prawdopodobnie przyczyniły się osoby trzecie. Polsat News nieoficjalnie dowiedział się, że trwa obława za mężczyzną, który najprawdopodobniej jest ojcem chłopca.
Obecnie nie są dostępne bliższe informacje na temat dokładnych okoliczności i przebiegu tego tragicznego wydarzenia w Gdyni. W dzielnicy Karwiny obecna jest liczna obecność policyjnych jednostek, a na miejscu są również karetki pogotowia.
Radio Gdańsk przekazało, że ciało dziecka zostało znalezione w mieszkaniu i posiadało ranę ciętą na szyi. Matka dziecka odnalazła je po powrocie z pracy, a w lokalu znajdował się również nieżyjący pies.
To kolejna tragedia w tym tygodniu, w której życie traci przedszkolak. W środę w Poznaniu 71-letni mężczyzna zadał śmiertelne ciosy nożem 5-latkowi, który razem z grupą przedszkolaków spacerował na pocztę.