Dobra wiadomość dla rodziców i dzieci w wieku poniżej 16 lat. Minister zdrowia, Andrzej Niedzielski poinformował, że rząd wycofuje obostrzenie dotyczące przebywania dzieci na świeżym powietrzy w godzinach od 8 do 16.
Przypomnijmy, że takowy zakaz został wprowadzony, gdy szkoły podstawowe przeszły na zdalne nauczanie. Dzieci w wieku poniżej 16 lat nie mogły przebywać na dworze bez opieki dorosłej.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Andrzej Niedzielski poinformował, że zakaz ten przestanie obowiązywać już od wtorku. – Na RZZK (Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego – przyp.red.) dokonaliśmy przeglądu obostrzeń, które stosujemy. Proponujemy ich złagodzenie. Chcemy dopuścić możliwość przebywania dzieci na wolnym powietrzu, bez konieczności nadzoru opiekuna – powiedział Andrzej Niedzielski na konferencji prasowej.
Ograniczenie wolności dla dzieci było jednym z najbardziej absurdalnych obostrzeń. Początkowa idea była taka, aby dzieci nie traktowały zdalnego nauczania jak wakacji. Jeśli jednak rząd chciał nie dopuszczać do tego, aby młodzież spotykała się ze sobą, należało ograniczyć spotkania w większej liczbie osób.
Tymczasem doszło do takiej sytuacji, że dziecko nie mogło samo wyprowadzić psa na spacer czy nawet zrobić zakupów. Do tych czynności wymagana była osoba dorosła, co sprawiało, że dom opuścić musiała większa liczba ludzi.
Warto zaznaczyć, że nie brakowało sytuacji, gdy dzieckiem w dzień opiekowała się np. babcia lub dziadek. To właśnie starsze osoby miały być chronione. Obostrzenie doprowadziło jednak do tego, że seniorzy swobodnie mogli się przemieszać, a młodzież została zmuszona do siedzenia w domu, co nie wpływało korzystnie na ich zdrowie.
W ostatnim tygodniu w Polsce zdarzyły się pogodne dni, gdy temperatura była wysoka jak na zimę, a słońce sprawiało, że aż chciało skorzystać się z pogody. Dzieci nie mogły jednak iść na spacer, pojeździć na rowerze czy nawet pokopać piłki. Na powietrze mogły wyjść, wtedy już same, po godzinie 16, gdy było ciemno, zimno i ponuro.
Pobierz darmowe karty ruchowe do druku
Był to również spory problem dla rodziców, którzy pracują zdalnie i nie mogli w pełni zająć się dziećmi po zakończeniu nauki zdalnej.
Przypomnijmy, że obecnie w całej Polsce trwają ferie zimowe i nauka zdalna nie jest prowadzona. Jak na razie nie podjęto decyzji czy od 17 stycznia dzieci wrócą do szkół. Wszystko zależy od tego, jaka liczba zakażeń będzie po świętach Bożego Narodzenia i Sylwestrze.